Otwarcie sezonu sałatowego. Zwykła sałata - niezwykły kurczak

W ciepłe, letnie dni staram się spędzać w kuchni możliwie jak najmniej czasu. Nie dlatego, że nie lubię - bo lubię. Ale dlatego, że szkoda mi tej cudownej aury za oknem. Żal nie czerpać witaminy D płynącej z nieba, żal nie naładować sowich baterii aby mieć siłę na pracę zawodową. Ale są też takie dni jak ten wczorajszy. Znacie to uczucie, gdy cały tydzień człowiek planuje prace na weekend, a później z wywieszonym językiem próbuje je wszystkie zrealizować? Ja planowałam na sobotę prace w ogrodzie, a dokładniej ogromne porządki. Nie macie pojęcia ile "syfu" otrzymaliśmy w pakiecie. Słysząc już rozmaite opowieści od naszych sąsiadów co oni znaleźli u siebie postanowiłam, że całą sobotę spędzę z rękami w ziemi. W związku z tym obiad musiał być bardzo szybki i najlepiej z dostępnych produktów jakie posiadała moja lodówka, bo w tym perfekcyjnym plannerze weekendowym kompletnie zapomniałam o zakupach - zdarza się czyż nie?

Sałata, sałatą ale ja chcę Wam zdradzić mój sposób na kurczaka, który jest kropką nad "i" w tej mojej szybkiej kompozycji. 

Składniki:

- mix ulubionych sałat,

- pomidorki cherry, 

- rzodkiew,

- ogórek zielony,

- słonecznik ( u mnie niestety zabrakło w spiżarni)

- 2 filety z kurczaka,

- zioła : słodką paprykę, tymianek i oregano,

- oliwa z oliwek,

- saszetka sosu francuskiego (tak, tak używam takich gotowców ;) )

Przygotowanie sałatki z kurczakiem:

 W pierwszej kolejności zajmujemy się kurczakiem, przygotowujemy naszą marynatę z odrobiny słodkiej papryki, oregano, tymianku i łyżki oliwy z oliwek. Smarujemy dokładnie nasze filety po czym układamy go na suchą bardzo nagrzaną patelnię (to ważne, aby uzyskać soczyste mięso). Smażymy go z każdej strony po 5 minut - na średnim ogniu. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do temperatury 200st. 

Gdy piekarnik się nagrzeje przekładamy filety do naczynia żaroodpornego i pieczemy go około 15 - 20 minut. 

W tym czasie spokojnie możemy zająć się warzywami. Myjemy, kroimy, opcjonalnie obieramy ze skórki. 

Upieczonego i przestudzonego kurczaka kroimy w plasterki i przekładamy do naszych warzyw. Sos przygotowujemy według instrukcji na opakowaniu i voila mamy gotowy obiad. Gwarantuję Wam, że ten kurczak wyśmienicie sprawdza się w tego typu sałatkach, jest soczysty, aromatyczny po prostu pyszny :)

 A jeżeli jesteście ciekawi jak tam moje prace w ogrodzie to niestety muszę rozczarować siebie i Was. Nie udało mi się przekopać i oczyścić całej działki. Nie dlatego, że nie chciało mi się bo nawet deszcz mi nie przeszkodził. Ale moja kondycja i mięśnie nabyte w pracy biurowej nie dały rady. Ale nie załamuję się, znowu nadejdzie sobota i znowu z łopatą na ramieniu i grabiami pod pachą powędruję do ogrodu aby stawić czoła różnym znaleziska, które tylko czekają aż je odnajdę. Miłej Niedzieli wszystkim :)