Pomysł na deszczówkę


 

Choć nasz skrawek zieleni nie jest jeszcze tak bujny i okazały jakbym chciała, pomimo iż jeszcze wiele roślin planuję posadzić, już teraz przy tej mojej garstce kwiatów zauważyłam, że jedną konewkom wszystkich roślin nie podleje. Jeszcze rok temu do podlania miałam raptem 2 hortensje, 4 kwiatowe doniczki, azalię, jabłoń rajską. Nie będę się zgrywać, że rok temu do podlewania wystarczyła mi raptem jedna konewka bo mijałoby się to z prawdą ale nie ma co ukrywać w tym roku roślin mam o wiele więcej i liczę na to, że jeszcze kilka w tym roku dosadzę.
Nie byłabym oczywiście sobą gdybym nie "kombinowała" jak przyoszczędzić na rachunkach za wodę. Sen z powiek spędzał mi temat deszczówki w naszym ogródku. Szczerze żałuję, że podczas budowy domu nie wspomniałam deweloperowi o zakopaniu w ziemi zbiornika na deszczówkę, z którego mogłabym czerpać wodę w upalne dni. Pamiętam natomiast, że rozmawialiśmy z mężem o założeniu dodatkowego licznika na wodę, która służyłaby wyłącznie do podlewania kwiatów, a przy tym nie płaciłabym za ścieki. Zupełnie nie mogę sobie przypomnieć dlaczego zaniechaliśmy ten pomysł i nie pociągnęliśmy go do końca. Pamiętam tylko, że nasz deweloper zdziwił się tym pomysłem i odparł, że jeszcze o takim rozwiązaniu nie słyszał. Swoją drogą mógł mieć rację, gdyż nie w każdej gminie praktykuje się takie rozwiązanie.
Z racji tego, że mamy nowy dom nie chcę nawet zabierać się za realizację tego pomysłu, wyobrażam sobie, że wiąże się to z przeróbkami, projektami i kosztami, a póki co wolę sobie zaoszczędzić tego wszystkiego. Stąd pomysł o zbiorniku na deszczówkę, problem w tym że nie chcę postawić za domem wielkiej, niebieskiej beczki z kranikiem, którą jak się okazało dysponujemy. Co z tego, że to z tyłu domu? Przecież codziennie my i nasi goście musielibyśmy na to ustrojstwo zaglądać. Chciałabym aby owa beczka ładnie wkomponowała się w nasz ogród. Dlatego mężowski śmiało stwierdził, że spokojnie taką beczkę możemy osłonić gdy będziemy robić domek narzędziowy i drewutnię. A że mi dwa razy powtarzać nie trzeba zrobiłam sobie przegląd w internetowych inspiracjach.
Dostępne na rynku są jak widać gotowe "zbiorniki" i nie wiem jak Tobie ale mi najbardziej spodobał się ten przygotowany własnoręcznie przez Małgosię z ogrodu przydomowego. Jestem ciekawa jaki efekt my uzyskamy i na pewno wrzucę tutaj zdjęcia jednak to przedsięwzięcie zakładamy najprędzej w przyszłym roku, z racji tego że taras pochłoną mojego głównego wykonawcę (czyt. męża) bez reszty.

Pięknego, słonecznego weekendu ! :)
P.S. a może masz jakieś inne, ciekawe patenty na deszczówkę w ogrodzie?

23 komentarze:

  1. Niestety mój skrawek zieleni to tylko kilka kwiatów w domu i parę roślinek na balkonie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet na balkonie możesz stworzyć cudowną oazę :) Nie załamuj się ;)

      Usuń
  2. dokładnie :) mam nadzieję, że nasza "beczka" wyjdzie równie piękna co te powyżej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł, widze, że ogród rosnie;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zbiorniki na deszczówkę to świetny pomysł, podobnie jak wykorzystywanie energii słonecznej czy biologiczne oczyszczalnie ścieków. W zeszłym roku zamieniłam tradycyjne szambo na przydomową oczyszczalnię, dzięki której prowadzę teraz eko-życie. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zbiornik na deszczówkę to bardzo trafny pomysł, jeżeli chce Pani zaoszczędzić na rachunkach za wodę. Czy zrealizowała Pani swój pomysł stworzenia zbiornika na deszczówkę i można gdzieś zobaczyć realizację?

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie zbieranie wody deszczowej może okazać się bardzo fajnym pomysłem jeśli mamy np. ogród. Ja nawet czytałem na stronie https://www.dostudni.pl/zbieranie-wody-czyli-jak-sobie-radzic-w-czasie-suszy,b80.html o tym jak zbierać wodę deszczową i w jaki sposób możemy ją wykorzystać w trakcie suszy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Prezentuje się to świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy artykuł, Zbiorniki na wodę deszczową to zdecydowanie dobra inwestycja, warta rozważenia

    OdpowiedzUsuń
  10. Faktycznie sama woda deszczowa jest na pewno bardzo ważna i muszę przyznać, że ja również bardzo chętnie zwracam uwagę na montaż instalacji. Świetnie, że hydraulik http://hydraulik.wroclaw.pl/ zajął się u mnie całością tych prac więc na pewno wszystko działa jak należy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wpadam tutaj by oglądać te piękne zdjęcia, kadry...

    OdpowiedzUsuń
  12. W związku z przedłużającymi się suszami, warto zbierać deszczówkę do podlewania zieleni.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ładne zdjęcia i super blog!

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne zdjęcia i również jestem za zbieraniem deszczówki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ogród to idealne miejsce do zabawy dla dzieci, szczególnie w okresie letnim. Na stronie https://ogrodolandia.pl/dla-dzieci znajdziecie wiele pomysłów na to, jak urządzić ogród, aby był bezpieczny i atrakcyjny dla najmłodszych.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zbieranie deszczówki jest naprawdę proste, zwłaszcza, gdy spływa ona z dachu. A zalety jest naprawdę wiele! Słyszałam, że Ekofabryka oferuje pojemniki na deszczówkę w szerokiej gamie wzorów i kolorów. Sprawdźcie sami!

    OdpowiedzUsuń
  17. Zbieranie deszczówki to niezwykle ważna sprawa. Szczególnie teraz ten problem jest ważny gdy deszczowe dni występują rzadko, a wszystko wokół schnie. Warto zbierać deszczówkę do np. betonowych zbiorników i wykorzystywać tę wodę do regularnego podlewania trawy, kwiatów bądź warzyw.

    OdpowiedzUsuń
  18. Podziemny zbiornik na LPG to rozwiązanie umożliwiające bezpieczne przechowywanie dużych ilości gazu płynnego z minimalnym wpływem na otoczenie. Zainstalowane pod ziemią, zbiorniki te są mniej narażone na uszkodzenia i wpływ warunków atmosferycznych, co zapewnia większe bezpieczeństwo. Są one wybierane przez przedsiębiorstwa wykorzystujące LPG jako źródło energii, zapewniając łatwy dostęp i ciągłość dostaw. Podziemne zbiorniki na LPG spełniają rygorystyczne normy bezpieczeństwa i są dostosowane do specyficznych wymagań klienta.

    OdpowiedzUsuń

TOP